Jeżeli pracujesz z grafikami czy programistami możesz mieć często mylne wrażenie, że nie chcą Cię zrozumieć lub po prostu nie słuchają Twoich rad czy feedbacku odnośnie tworzonych razem projektów.
Pytanie czy to nie czasem problem tego w jaki sposób komunikujesz swoje poprawki i zmiany?
W tym artykule postaram Ci się opisać w jaki sposób powinieneś się komunikować, nie tylko z grafikami, ale w zasadzie z każdym kto odpowiedzialny jest razem z Tobą czy to za projekt reklamowy, graficzny czy webowy.
Obowiązki wykonawcy? Nie, obowiązki zleceniodawcy
Znajduję się często po obydwu stronach barykady w obozach zleceniobiorca-zleceniodawca. Bywa, że zlecam projekty dalej i dzięki temu wyrobiłem sobie pełniejszy obraz problemów jakie powstają na linii szef/zleceniodawca – grafik/copywriter/wykonawca.
To czego nauczyła mnie praca w obydwu obozach, to świadomość obowiązków jakie spoczywają na samym zleceniodawcy. Jego podstawowym zadaniem jest bowiem zrozumienie tego, co dokładnie chodzi mu po głowie i jak przekazać to wykonawcy.
Jeżeli jako klient nie pokierujesz odpowiednio pracami, nie zaangażujesz się w komunikację, nie dasz możliwości i materiałów koniecznych do wykonania Twojego projektu… to nie dziw się, gdy na koniec nie otrzymasz najlepszego produktu.
Bądź konkretny, przekazuj feedback, już na starcie projektu
Konstruktywny feedback to podstawa pracy z każdą kreatywną osobą. Jednak pamiętaj, że nic nie jest bardziej frustrujące niż rzucanie ogólnikami. Jeżeli komunikację i swój feedback oprzesz na „wrzuć tu ładne grafiki”, „niech to robi wow” możesz być pewien, że po pierwsze zirytujesz osobę, która podchodzi do Twoich potrzeb profesjonalnie, a po drugie skażesz swój projekt na problemy.
Oczywiście nikt nie neguje Twojej potrzeby poprawek, są one konieczne przy każdym projekcie. Jednak, jeżeli coś wydaje się mieć za mało „efektu wow” lub wygląda dziwnie, opisz to dokładnie. Sprecyzuj w jakich warunkach dany element ma dziwny odbiór (uczucie braku porządku, hierarchii), jakie wywołuje w Tobie uczucia i dlaczego takie lub po prostu jaka jest rzeczowa podstawa tego by przesunąć bloczek „troszkę w lewo” (co dzięki temu realnie osiągniemy).Co do przesuwania elementów… wyrażaj się z precyzją, nie mów „troszkę w lewo”, powiedz o ile pikseli lub centymetrów. Jeżeli jest jakiś problem z krojem czcionek, czytelnością to operuj konkretnymi nazwami rodzin fontów (Arial, Verdana np.), mów czy wolisz szeryfowe czy bezszeryfowe. Przy grafikach opisuj kolory, palety, ułożenie poszczególnych elementów z uwzględnieniem całego projektu.
Na każdym etapie używaj konkretów, liczb, wartości zarówno odnośnie tego co chcesz zmienić, ale i tego co sprawia, że projekt Ci się podoba.
Swój feedback i uwagi przekazuj jak najczęściej i co najważniejsze, jak najwcześniej. Jeżeli chcesz oszczędzić nerwów sobie i osobie po drugiej stronie najistotniejsze uwagi przekazuj na samym początku. Nie ma nic gorszego niż projekty, które trzeba rozpoczynać od nowa, bo zapomnieliśmy (lub stwierdziliśmy, że coś dodamy/zmienimy na końcu) o dodatkowej grafice czy logotypie (a wszystkie elementy są już ze sobą spójnie ułożone), ważnej dla projektu palecie kolorów, wymaganej funkcji aplikacji czy strony.
W takich sytuacjach tracimy czas, nerwy i co najważniejsze pieniądze.
Poświęć czas pierwszym wersjom waszego wspólnego projektu, skup się na wszystkim tym, co koniecznie musi się w nim zawrzeć. Zbierz wszystkie swoje uwagi, opracuj je w logiczną całość tak by jedna zmiana nie wykluczała drugiej i spotkajcie się by wszystko omówić.
Skup się na poprawie, nie na wytykaniu błędów
Krytyka to coś do czego każdy kreatywny pracownik jest raczej przyzwyczajony i dobrze wie, jak ją odbierać. Jednak jeżeli będziemy nieostrożni i nierozważni w doborze słów możemy bardzo łatwo kogoś najzwyczajniej w świecie urazić i mocno podkopać jego zaangażowanie czy pasję.

Bądź taktowny i dyskretny, czyli taki jaki powinieneś być zawsze, rozwiązując problemy z ważną dla Ciebie osobą. W krytyce skupiaj się na tym co sam odczuwasz, na swoich preferencjach, a nie na osądzie czy umiejętnościach wykonawcy. Prostym przykładem jest krytyka wyglądu fontu: zamiast rzucać stwierdzenie w stylu „jest paskudny!” powinieneś powiedzieć raczej „chciałbym wypróbować inny, np. Verdana, może jakiś szeryfowy” i postarać się jasno określić dalszy kierunek.
Nasz projekt, jak każde dzieło człowieka, będzie miał błędy i będzie wymagał poprawek, ale by nazwać go na końcu doskonałym wszyscy muszą pracować nad nim w zgodzie i z zaangażowaniem.
Daj swojemu wykonawcy pole do popisu, trochę wolności… i słuchaj tego co chce Ci przekazać
Jeżeli masz swoją konkretną wizję projektu lub może masz ich zbyt wiele, pamiętaj, że w momencie, w którym decydujesz się powołać go do życia z kimś… nie jest on już tylko Twój i musisz brać pod uwagę zdanie drugiej strony. Może się zdarzyć, że projekt, który otrzymasz nie będzie idealnym obrazem tego co opisałeś, w takiej sytuacji zastanów się czemu tak jest i wysłuchaj uwag zanim go odrzucisz.
Co do samego słuchania, jeżeli w głowie rodzi Ci się masa sugestii i zmian, to weź pod uwagę, że może Twój wykonawca też już o nich pomyślał i odrzucił z konkretnych powodów. Zanim stwierdzisz, że chcesz pozmieniać wszystkie grafiki na stronie lub wszystkie elementy jej nawigacji skonsultuj to. Możliwe, że ta droga została już podjęta i okazała się drogą donikąd.
Całość podsumuję krótko, bądźmy dla siebie ludźmi i rozmawiajmy (np. tutaj, w komentarzach lub przez formularz kontaktowy).
P.S. Zawsze pamiętaj o zebraniu kompletu materiałów, informacji czy specyfikacji, PRZED rozpoczęciem projektu.